sobota, 22 grudnia 2012

Krótko, zwięźle i na temat ... Kleen-flo 333

"Nie dawno" obiecałem recenzję Kleen-flo 333, no i nadszedł "sądny dzień" dla tego produktu. Preparat służy do niwelacji piszczenia hamulców i wygładzania nierówności tarczy. Preparat jest stosunkowo prosty w użyciu- wystarczy nanieść cienką warstwę na tarczę i klocki a następnie pozostawić do wyschnięcia.
 Zdecydowałem się na zastosowanie tego "wyrobu" pisząc już ostatniego posta o regeneracji spalonej tarczy.
Jak się dowiedziałem przy najbliższej możliwej okazji było to złe posunięcie. Moje "cudowne, silne niczym samochodowe hamulce" code stały się jak najzwyklejsze "wymęczone" juicy 3. Jednym słowem koszmar, którego się pozbyłem znowu powrócił (na szczęście eksperymentowałem tylko na 1 hamulcu). Wraz z użyciem "333" zniknęła siła hamowania, modulacja i przyjemność z jazdy. Można było zapomnieć o dynamicznym dohamowaniu i dalszym "płynięciu"; palce drętwiały przy praktycznie ciągłym ściskaniu klamki.
Szczerze odradzam używanie tego "gówna" no chyba ,że nie lubicie waszych hebli to możecie je tak skrzywdzić. Mam nadzieję, że dożyję jutra po napisaniu tej recenzji ;)
Zapraszam wkrótce na kolejne posty, postaram się teraz trzymać tempo z "wrzucaniem" postów.
pozdro